Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gavek z miasteczka Łódź. Mam przejechane z BikeStats 30242.18 kilometrów w tym 90.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.42 km/h i jest mi z tym dobrze.
Więcej o mnie.

2016: button stats bikestats.pl 2015: Było ok. 25 tys. km button stats bikestats.pl 2014: Było ponad 20 tys. km button stats bikestats.pl 2013: Było ok. 20 tys. km button stats bikestats.pl 2012: button stats bikestats.pl 2011: button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gavek.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
20.30 km 0.00 km teren
00:52 h 23.42 km/h:
Maks. pr.:45.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Piątek 13-go może być udanym :)

Piątek, 13 stycznia 2012 · dodano: 17.01.2012 | Komentarze 4

Na dzień przed wyjazdem pogoda w najmniejszym nawet stopniu nie nastrajała ku planowanemu wypadowi. Późny wieczór i leje... Dobra - leje to leje, ale do tego jeszcze grzmi. Nie ma co się dziwić, przecież to normalna, typowa STYCZNIOWA POGODA.

Po złożeniu wszelkich maneli w tym obowiązkowo zapasowej dętki - w końcu piątek 13-go. Ledwo się zmieściłem ze wszystkim w plecaku i zapakowałem się na dwie i pół godz. w kimono. Budzik na nieprzytomną godz. 3:00 (rano czy w nocy?!)
Udałem się na Kaliski parę minut po czwartej.
O! Przestało padać :) Odjazd 4:38.
Ile ma być biletów???
Jeden :)
Poproszę bilet 4:38 do Dąbrowy Białostockiej - studencki, a i jeszcze bilet na rower... ( no tak tym razem dla siebie :wariat: )
Dobrze, ale do W-wy nie ma wagonu rowerowego.
Słucham? Aha. Chyba tłoku nie będzie ?!

Tak to właśnie jest. Do W-wy wagonu rowerowego nie ma, ale już od W-wy jest po przesiadce na cudownej W-wie Zachodniej o tysiącu peronów, skrzeczących "kołchoźnikach", wszechobecnym i totalnym bałaganie. Wiele się nie zastanawiając pognałem, przeczytałem co i jak i się udało. Peron się zgadzał z pociągiem. Jednak są czasem kompatybilne ze sobą. W między czasie wicher wiał. Pogoda coraz lepsza, słońce zaczyna nawet już przeginać i razi po oczach. Piękne widoki - kilka ujęć :












W pełni oświetlony dworzec © gavek






Trochę się zaczęło chmurzyć, ale co tam ;) Asfalt czarny, sucho i wiatrycho w plecy. Można gnać ;]
Do chałupy niedaleko.


Kilka fajny zdjęć podczas jazdy udało się ustrzelić :)





Zahaczyłem o Sanktuarium Różanostockie ( niegdyś trzecia po Częstochowie i Wilnie bazylika).

Stock - w stronę Różanegostoku. © gavek




A tak wygląga bazylika od środka. © gavek


Bez liści i w pełnej krasie, © gavek


jeszcze jedno ujęcie . Pełniejsze © gavek


Widok z alejki © gavek



Propozycja szlaku rowerowego śladem ks. Jerzego Popiełuszki © gavek



Malowinicze wietrzysko i stawik. © gavek


Cień podróżnego. © gavek


Wietrzysko mimo piątku 13-go jakoś się ze ogólnie mną dalej zgadzało - i całe szczęście.

Drogowskazy nie są złe ;) © gavek


A po drugiej stronie urokliwa cerkiew z błękitnymi kopułami:

Cerkiew w Jacznie © gavek






Kilka km-ów i chata.



Trza by coś przepalić.

To teraz trzeba napalić ! ;] © gavek




Po drodze kilka pagóreczków .
Temp. 2 st. C. - w domu nie wiele więcej. Pod wieczór spadło trochę śniegu. Wcześniej spadł śnieg "styropianowy" . Niestety średnia się popsuła przez zdjęcia, ale coś za coś( przy tym wietrze w plecy i masie placaka mogło być duużo więcej :) . Warto było. :) Dwie, czy nawet trzy pory roku wciągu jednego dnia to jest coś !

Następne zdjęcia wkrótce.
Kategoria {[ do 50 ]}



Komentarze
Raven
| 12:48 piątek, 20 stycznia 2012 | linkuj Chyba pobiłeś nowy rekord:
1,13 zdjęcia/km wycieczki. I nawet tu trzynastkę trafiłeś. ;)
Anonimowy mentoz | 23:00 środa, 18 stycznia 2012 | linkuj Dokładnie tak.

Świat jest mały.
Zajrzałem na bS i na stronie głównej widzę info, że jakiś nieznany mi nick publikuje wycieczkę z piątku trzynastego: Z ciekawości zaglądam licząc, że sobie popatrzę (oczywiście odpukać;)) na całą masę nieszczęść i plag egipskich spotykających rowerzystów w "piątek trzynastego". Zamiast zdjęć kraks, pożarów, powodzi i przebitych dętek dostrzegam znajomo wyglądający plecak i rower! Miła to niespodzianka.

Pozdrawiam,
Mateusz

PS Oczywiście to dobrze, że się rozczarowałem i w piątek nikomu nic złego się nie stało;)
gavek
| 07:43 środa, 18 stycznia 2012 | linkuj Skoro, tak mówisz to na pewno. 15-go wracałem i jechałem do W-wy Centralnej.
Czyżby Mateusz z którym zamieniłem kilka słów ?

Pozdrawiam
memento
| 22:19 wtorek, 17 stycznia 2012 | linkuj Ewidentnie styczniowa pogoda ;)

A przy okazji: Chyba spotkaliśmy się w pociągu Białystok-Warszawa kilka dni temu.

Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa oduma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]